Lista, która zmieniła moje życie. Olivia Beirne.

Mamy sobotę, a sobota to doskonały czas na wyznania, dlatego podzielę się z Wami moim sekretem – nie przepadam za powieściami obyczajowymi. Jeżeli nie przeklikaliście jeszcze do poprzedniej karty i nadal się kolegujemy, to pozwólcie, że Wam się wytłumaczę. Chyba… Continue Reading

Przegwizdane. Aurélie Valognes.

Brak zimy sponiewierał mnie nie na żarty. Tegoroczna jest tak samo paskudna i długa jak każda inna – tyle, że bez śniegu. Sanie lecącego przez świat Świętego Mikołaja Coca Coli na pewno musiały na koniec ugrzęznąć w błocie. Żyjemy w… Continue Reading

Współlokatorzy. Beth O’Leary.

Drogi przyjacielu, lubię zaczynać te listy tak, jakbyśmy przed chwilą przerwali rozmowę. Jak starzy kumple, a nie ludzie, którzy nawet nie znają swoich imion, bo poznali się na czacie. Ciekawe, co dziś napiszesz? Włączam komputer. Niecierpliwie czekam na połączenie. Wchodzę… Continue Reading

Ślad po złamanych skrzydłach. Sejal Badani.

  Każdy w życiu może pozwolić sobie na jakiś luksus. Jedni wybirają prywatne odrzutowce, drudzy torebki i perfumy, a jeszcze inni paczkę gwizadek Milky Way. Każdemu według potrzeb. Ja z kolei, z nieprzebranego katalogu zbytków, zdecydowałam się na bloga, na… Continue Reading

Tajemna historia. Donna Tartt.

Bibliotekara otrzymała ostatnio wzruszającą wiadomość. Pozwolę sobie zacytować: „Czemu Bibliotekara nic nie publikuje? Brak mi nowych wpisików :(. Pozdrawiam serdecznie, czytelniczka – szwagierka – W.”. Niezmiennie, zaskoczona szerokim zasięgiem tej strony, – powracam. A wracam z nie byle czym.

Pani Einstein. Marie Benedict.

    Czytam „Panią Einstein” Marie Benedict. Okazuje się, że powieść jest gniotem stworzonym przez egzaltowaną, zakochaną w swojej bohaterce pisarkę. Taką, co to pisze tak długo i zapamiętale, że kiedy zamyka oczy wydaje jej się, że jest Panią Einstein… Continue Reading