RZECZ O WIELU RZECZACH
Jestem młodszą siostrą Bibliotekary i w związku z tym cieszę się czasami pewnymi względami. Jednym z nich jest możliwość pożyczania od czasu do czasu książek z jej pokaźnej kolekcji. Nie zawsze jest to proces łatwy i może wymagać wielokrotnego powtarzania grzecznych próśb. Jednak na udostępnienie mi ,,Rzeczy o ptakach” przystała już po kilku próbach (za co jestem jej bardzo wdzięczna). Ostatecznie postawiła mi jednak warunek: ,,Moja książka, za twoją recenzję”. Nie jestem ani mistrzem słowa, ani recenzowania, ale mimo to chciałabym podzielić się moimi spostrzeżeniami.
Już w trakcie czytania pojawiła się w mojej głowie myśl, że tytuł nie oddaje do końca tego, co mieści się w książce, a poniekąd jest nawet krzywdzący w stosunku do treści. Z drugiej jednak strony, nie potrafiłabym pewnie wymyślić lepszej i bardziej adekwatnej wersji dla oryginału. Warto mieć jednak na uwadze, że „Rzecz…” jest skarbnicą wiedzy nie tylko o ptakach, ale też o innych zwierzętach, ludziach, nauce, historii, muzyce czy mechanizmach rządzących nami samymi.

Ilustarcja do osiemnastowiecznej Historii naturnalnej.
Książka podzielona jest na trzy główne części (ciało, umysł i duch) oraz na trzynaście krótkich rozdziałów. Takie rozwiązanie sprawia, że lektura nie męczy, lecz cieszy. Jednak biorąc pod uwagę ilość przyjemności związanej z zapoznania się z treścią, sposób zredagowania jest kwestią drugorzędną.

Ilustarcja do osiemnastowiecznej Historii naturnalnej.
Książka z pewnością znajdzie uznanie wśród miłośników ciekawostek i faktów nie tylko na temat zwierząt, ale ogółem zjawisk zachodzących w otaczającym nas świecie. Na przykład, w pierwszym rozdziale dowiemy się jak trudna jest sztuka nawigacji oraz jak daleko trzeba przenieść ślimaka aby nie potrafił znaleźć drogi powrotnej do miejsca wyjścia. W kolejnych częściach znajdziemy też odpowiedzi m.in. na nieco niecodzienne pytania:
*Dlaczego pingwiny boją się skakać do wody? *Czy tylko ludzie posiadają samoświadomość? Czy da się skutecznie sprawdzić, że zwierzę postrzega siebie jako niezależne stworzenie? *Czy ptak może być artystą lub estetą?
Mój ulubiony, ostatni rozdział przybliża czytelnikowi różne aspekty życia albatrosów wędrownych, ze sferą miłosną włącznie. Autor podaje w wątpliwość wyłączność człowieka na odczuwanie wyższych uczuć. Czy albatrosy potrafią kochać? Choć przyznaję, że można mieć wobec twierdzącej odpowiedzi pewne obiekcje, jestem przekonana, że albatrosy potrafią zachwycić. Dla mnie stały się inspiracją do założenia niewielkiej strony na Facebooku, gdzie można znaleźć o nich więcej informacji. Sięgnijcie po ,,Rzecz o ptakach” i przekonajcie się sami jak niesamowite są ptaki z albatrosami na czele.

„Kochaj jak albatros wędrowny” na Facebooku.